Warinfinicon: Rozdzial 68
W czasie trwania walki Karaiego z Kazushi, gdzieś w innym miejscu Miroi zaczął odzyskiwać przytomność. NW:Nareszcie odsyzkałeś przytomność. KR:Całe szczęście. MW:Mamo, Karina co się stało? KR:Walczyłeś z Kazushim, następnie ciężko rannego cie przyniósł Rikori. MW:Rikori a ty co tutaj robisz? RP:Przyszedłem wraz z Karai-san'em sprawdzić o co chodzi. MW:A gdzie jest staruszek? RP:Właśnie walczy z jakimś dziwacznym osobnikiem. MW:Co, muszę tam lecieć. (powiedział zrywając się na nogi) NW:Ej a ty dokąd idziesz, przecież dopiero co zostałeś wyleczony? MW:Idę walczyć z Kazushim. KR:Co, ale przecież on cie prawie zabił? MW:Wiem, ale nie mogę pozwolić by on zabił mistrza, powstrzymam go za wszelką cenę. KR:Miroi... RP:W takim ja również idę. MW:Nie, ten gość jest poza twoim zasięgiem, poza tym mam z nim rachunki do wyrównania. Nim Miroi wyruszył na pole walki do niego podeszła Karina. KR:Miroi... MW:Co jest Karina? Dziewczyna nic nie powiedziała tyl