Warinfinicon: Rozdział 90
D:Serio chcesz ze mną walczyć?
RP:Tak, pomszczę Miroiego!
D:Jesteś naprawdę żałosny.
Rikori uwolnił całą swoją energie
po czym rzucił się do ataku na Darkoiego, ten oczywiście bez
problemu parował jego ataki, jednak 19-latek na tym nie poprzestał
i odskoczył od niego wystrzeliwując w jego stronę kilka pocisków
energii. Darkoi odbił każdy, kiedy to robił Rikori pojawił się
momentalnie przy nim tworząc w międzyczasie technikę Shoguneri.
D:Co?
Nie czekając na nic chłopak od razu
wystrzelił wielki promień energii, który spowodował ogromną
eksplozje.
RP:I co ty na to?
W ramach odpowiedzi Darkoi w mgnieniu
oka pojawił się przed Rikorim i kopniakiem posłał go na budynek,
który zaraz potem się za walił.
O:Rikori!
Chłopak po kilku minutach wygrzebał
się z gruzów, przygotowując się do kolejnego ataku.
RP:To jeszcze nie koniec. (powiedział
złączając swoje dłonie nadgarstkami)
Chwile później pojawiła się w niej
średniej wielkości kula energii, z której wystrzelił kilkanaście
falujących promieni energii. Darkoi stał sobie w miejscu jak gdyby
nic. Kiedy atak ustał, błyskawicznie pojawił się przed Rikorim i
chwycił go za szyje.
D:Myślałeś że takie tanie sztuczki
coś mi zrobią?
Darkoi stworzył w dłoni czarną kule
energii i przyłożył do twarzy Rikoriego, następnie rzucił go w
gruzy budynku.
KR:Orika, weź zajmij się Rikorim.
O:Dobrze, ale chwila co ty zamierzasz?
KR:Ja się zajmę Darkoim, mam z nim rachunki do wyrównania.
O:Ale, Miroi oraz Rikori nie dali mu
rady, to myślisz że ty dasz?
KR:Tego nie wiem, ale chcę wypróbować
moją nową siłe, jestem znacznie silniejsza niż wcześniej.
O:No dobrze.
Karina stanęła naprzeciw sobowtóra
Miroiego, będąca gotowa do walki na śmierć i życie.
Komentarze
Prześlij komentarz