Warinfinicon: Rozdział 104
Wenuroi oraz
Darkoi rzucili się na siebie, ponownie zaczynając wymieniać między
sobą ciosy, wybijając się coraz to bardziej w górę, aż w końcu
znaleźli się w stratosferze ziemi.
W:Co, dalej
zamierzasz to ciągnąć?
D:Zamknij się,
zaraz cię wykończę.
W:Tak tak, dalej
sobie tak wmawiaj.
Podirytowany
zachowaniem Wenurioiego Darkoi rzucił się do ataku, ale jego
przeciwnik unikał jego ciosów, w pewnym momencie udało mu się go
w końcu trafić.
D:I co ty na to?
Wenuroi obrócił
głową pokazując pewny siebie uśmieszek.
W:To miał być
cios, to się nazywa cios. (odparł uderzając Darkoiego w brzuch,
posyłając kilka metrów dalej)
W:Nadszedł chyba
czas by zakończyć twoją walkę.
Wenuroi wystawił
swoje dłonie w stronę przeciwnika, chwile później pojawił się w
nich pysk smoka z błyskawicy, który gdy otworzył pysk pojawiła
się w nim niebieska kula energii.
W:Ultra-Dragoneri-Attack!
(powiedział wystrzeliwując potężny promień energii)
Po dostaniu
ataku, ciało Darkoiego zaczęło się rozpadać.
D:N...nie wierze,
ja przegrałem? (wypowiedział swoje ostatnie słowa po czym jego
ciało całkowicie się rozpadło)
Siła eksplozji
była na tyle potężna, że odepchnęła Wenuroiego w stronę ziemi,
po uderzeniu w nią fuzja się rozpadła.
MW:Nareszcie się
udało.
WH:Ta...
Komentarze
Prześlij komentarz