WH:”Co, ma jeszcze jakiegoś asa z rękawa?” MW:”Czas połączyć moc Ultra-Wojownika z energią natury.” Haaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Ciało Miroiego prócz fioletowej aury otoczyła także czerwona, po czym zaczęły na siebie nachodzić, tworząc purpurową aurę, wokół oczów pojawiły się czerwone obwódki, ciało Miroiego przybrało odcień czerwony, a jego włosy tego samego koloru co aura. Siłą którą w obecnej sytuacji dysponował Miroi była tak wielka, że powodowała trzęsienie ziemi, sporą wichurę oraz potężne fale w pobliskich zbiornikach wodnych. R:”N...niemożliwe jego siła jest jeszcze większa niż tego dzieciaka?” Miroi nagle zniknął z pola widzenia przeciwnika. R:”Co, gdzie on się podział?” Dopiero cios w twarz dał mu znać, Miroi zaraz potem będąc jeszcze szybszym pojawił się za Routerem i walnął go w plecy podbijając w powietrze. R:Co? Następnie z prędkością nanosekundy atakował go z każdej strony. Wenuri oraz reszta zszokowani patrzyli na tą walkę. TH:Rocky twój ojciec jest niesamow
Miroi wraz z resztkami zawodników wciąż czekali na rozpoczęcie eliminacji, po kilku minutach eliminacje się rozpoczęły. S(Sędzia)Witam na 24 turnieju sztuk walki, w tym roku po raz kolejny będziemy mogli podziwiać walki poprzednich zwycięzców oraz zawodników, jednakże nie zabraknie również tegorocznych młodych debiutantów. Każdy z tych zawodników, jest gotów pokazać swoją determinacje i ciężką prace jaką odbyli docierając tutaj. Proszę powitajcie ich gorącymi brawami. Także nie przedłużając eliminacje uważam za rozpoczęte. I tak eliminacje się rozpoczęły, oczywiście Miroi bez najmniejszych problemów je przeszedł, tak samo jak Wenuri, po jakiś kilku godzinach eliminacje się zakończyły. S:Dziękuje wszystkimi za świetne walki, niestety zwycięzca może zostać jeden, dlatego jeden z tej dwunastki zdobędzie tytuł najsilniejszego człowieka na ziemi. Zanim rozpoczniemy ćwierć finał, urządzimy sobie 30 minutową przerwę na zebranie sił. Wszyscy zawodnicy się rozeszli, Miroi miał oczy s
Minęło 10 lat od kiedy Miroi wraz z Wenurim pokonali Darkoiego, od tamtego czasu wiódł sobie beztroskie życie wraz ze swoją żoną. Obecnie znajdował się w swoim ogrodzie i trenował z jakimś chłopcem (na oko mógł mieć jakieś 9 lat, krótkie czarne włosy, ubrany w sportowy niebieski strój) MW:Nieźle ci idzie Rocky. RW:To teraz patrz na to ojcze. Po chwili ciało Rockiego otoczyła fioletowa aura, jego włosy stanęły do góry i przybrały ten sam kolor, jego mięśnie powiększyły się. MW:Rocky, od kiedy potrafisz się przemienić w Ultra-Wojownika? RW:Masz na myśli tą przemianę? Nie pamiętam dokładnie, ale od jakiegoś czasu. MW:Niesamowite, dobra w takim razie kontynuujmy trening. (odparł także wchodząc w formę Ultra-Wojownika) Rocky rzucił się na swojego nacierając go pięściami, Miroi parował jego ataki, po chwilowym siłowaniu oboje odskoczyli od siebie. MW:Jesteś dosyć silny jak na swój wiek. RW:Codziennie ciężko trenowałem. MW:Rozumiem. W tym momencie do ogrodu przybiegł
Komentarze
Prześlij komentarz